Pracuj z domu i nie zwariuj

Pracuj z domu i nie zwariuj

Praca zdalna. Ma tyle samo zwolenników co przeciwników. Jednym kojarzy się ze sprzątaniem i nadrobieniem serialowych zaległości, drugim z upragnioną ciszą i skupieniem nad pracą. Dla wielu szok ostatnich dni, a dla innych spełnienie introwertycznych marzeń. Tak jak większość naszych koleżanek i kolegów, my też przerzuciliśmy się na pracę z domu. Tekstów o tym, jak to robić, czego nie robić i jak przy tym wszystkim nie zwariować jest mnóstwo. My podrzucamy wskazówki, które pomagają nam ułożyć pracę i życie podczas kwarantanny. Enjoy!

 

Nie musisz być ciągle online

Nie bój się, że jeśli nie pokażesz, „że jesteś”, to ktoś pomyśli, że nic nie robisz. Ciągłe sprawdzanie i uaktywnianie się, jedynie rozprasza i wprowadza niepotrzebne napięcie.

 

Zaplanuj zadania na kolejny dzień

Jeśli zazwyczaj tego nie robisz, spróbuj 🙂 Unikniesz przeklikiwania się przez ulubione portale, byleby doczekać do „godziny zero”.

 

Wykorzystaj brak potrzeby dojazdu

Większość z nas mieszka poza miejscem pracy. Niekiedy sam dojazd w dwie strony zajmuje 2 czy 3 godziny. Jeśli to możliwe, zaczynaj pracę wcześniej i odpowiednio wcześniej ją kończ. Znajdziesz czas na wszystkie rzeczy, na które zazwyczaj nie masz czasu w tygodniu. Z drugiej strony, jeśli odczuwasz ogólne zmęczenie i niedospanie, wykorzystaj ten czas na regenerację.

 

Nie zapominaj o przerwach

Wyjdź „z biura”. Obiad zjedz bez obecności laptopa. I tak większość dnia spędzasz przed ekranem. Daj oczom chwilę odpoczynku.

 

Wyznacz przestrzeń do pracy

Stwórz małe, drugie biuro. Kiedy dłużej pracujesz w pomieszczeniu takim jak salon czy sypialnia, ciężko będzie ci odróżnić, kiedy jesteś „w pracy” a kiedy „w domu”. Może to być np. miejsce przy stole, przy którym zazwyczaj nie siadasz.

 

Użyj narzędzi do komunikacji!

Facebookowy chat może być pułapką nieskończonego scrollowania 🙂 Przetestuj rozwiązania takie jak Slack czy Zoom.

 

Stay fresh and clean

Praca z domu to wciąż praca, a do pracy raczej nie przychodzisz w szlafroku lub z nieumytymi od 4 dni włosami. Przygotowuj się do dnia tak, jakby był to zwykły dzień. Jest większa szansa, że kanapa przyciągnie cię do siebie, kiedy będziesz paradować po domu w piżamie.

 

Zróbcie to online

Teraz piątek wieczór wcale nie musi oznaczać spotkania z butelką wina w samotności. Poza lustrem, pozostaje jeszcze paczka znajomych i wbudowana kamerka w twoim laptopie lub smartfonie. Stwórzcie wideo-konferencję. Sprawdźcie czy znajomym nie doszło zmarszczek i zagrajcie w czółko albo kalambury.

 

Źródła: Życie 🙂 oraz https://www.damianrams.pl/