Plan na ten event był jasny – ma być grubo! Jak to się mówi – say no more.
Mamy szczęście, że teren łochowskiego folwarku sprzyjał nam w realizacji wszystkich pomysłów, które wpadły nam do głowy na tę okoliczność. Burzy mózgów nie powstydziłby się sam Thor, a uśmiechy naszych uczestników na pewno odwiodłyby Thanosa od swojej destrukcyjnej decyzji.
Skoki na bungee, jazdy quadem, sterowiec, strefa masażu, escape room, flippery, kasyno, to bynajmniej nie tygodniowy urlop blisko parku rozrywki, a efekt wzajemnego zaufania i puszczonych wodzy fantazji. Można by wymieniać dalej, zresztą, zobaczcie sami: